Tuesday 16 October 2007

obserwacje z podrozy, czyli: czy krowy to konformistki

Podczas podrozy pociagiem mam 4 opcje, a wlasciwie to kazda z nich prowadzi do jednego, albo spac, albo czytac- i zasnac, albo patrzec przez okno- i zasnac, albo sluchac muzyki- i co?? i zasnac. Chyba jakosc angielskich torow (lza sie w oku kreci na wspomnienie pkp i ich starych huczacych pociagow) dziala na mnie wyjatkowo relaksujaco, gdyz zawsze konczy sie mini drzemka. Ale ostatnim razem oddalam sie obserwacji i nasunelo mi sie pytanie, czy krowy to konformistki? Z mojego wywiadu wynika, ze chyba tak, gdyz albo wszystkie stoja i skubia trawe, albo wszystkie leza. Bardzo rzadko widzi sie jakies indywidualistki, ktore samotnie stoja lub leza ;) co ciekawe regula ta nie odnosi sie do owiec, tam kazda robi co chce ;)
A na powaznie to napisze jutro, bo teraz koncze czytac teksty i idziemy pstrykac zdjecia na Promenadzie.

No comments: