Thursday 18 October 2007

czekam i czekam...

byl juz pan z centralnego ogrzewania, byla juz dostawa z Tesco, byl -nieoczekiwanie- pan od licznika pradu, kogo dalej nie ma??? LISTONOSZA.... nie moge sie ruszyc z domu, bo tym razem byl jakis bardziej porzadny i nie zostawil naszej paczki u sasiadow, wiec czatuje.. tylko nie wiem jak dlugo jeszcze...

No comments: