Wednesday 14 November 2007

dlluuuuugii dzien

jest juz 15, ale nie jestem nawet w drodze na stacje. okazalo sie, ze mam dzis spotaknie PD group (nie pytajcie), ktore jest o 17, wiec razem z Mteen siedze w bibliotece na kompach i czekamy na Azline, zeby pojsc cos zjesc ;)
planowany powrot do domu 20.00 i chyba padne prosto do lozka... a nie, bo o 20 jest fajny program, wiec pewnie padne na kanape ;)
ogarnia mnie nicniechciej.. aaaaaaaaa ;/

No comments: